Obserwatorzy

poniedziałek, 21 października 2013

ach podusie ukwiecone...

Jedna poducha sprawia, że mam pomysł na drugą... druga na trzecią... trzecia na czwartą... itd, itd

Do błękitów dodałam granat, całość jest w kwiatuszki i przepikowane ukośnie




Dodatkowa sesja zdjęciowa błękitów w pełnym słońcu:







Kłopot też korzystał dzisiaj ze słoneczka:

Potem wyżerał siano (teraz wiemy po czym ostatnio chorował) Stefanowi:

Oczywiście potem udawał, że go wcale nie ma i nie było w klatce Stefana:
A kto to jest Stefan? Mały, czarny, złośliwy i właśnie zmieniający sierść:








4 komentarze:

  1. Zatkało mnie !!! Rozkręcasz się z prędkością światła. Szmatki łączysz coraz odważniej i .... wspaniały efekt. Te niebieskie zupełnie mnie zauroczyły

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudeńka potrafi Pani zrobić. Pozdrawiam Panią i super kotka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Stefan się nie obraził, że jakieś biały potwór robił mu w domu porządki?
    Nasze koty jak wyczują w miskach psi zapach, to robią w tył zwrot. Ale w drugą stronę to nie działa. Psiaki wyżerają wszystko, co w zasięgu pyska. Zwłaszcza Westy .

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania