Obserwatorzy

poniedziałek, 20 stycznia 2014

przypadki pewnej torby...

Pomysł zrodził się tuż przed świętami podczas koleżeńskiej pogawędki. Święta były już tuż za progiem, więc realizacja musiała poczekać. Lubię mieć myśl i od razu wykonać! Tymczasem ....święta! Pobiegłam tylko do pasmanterii po nici, bo nici miały być w TYM kolorze i żadnym innym. Chciałam mieć wszystko przygotowane do startu. Początkowo materiały były takie:
Kratka bez dwóch zdań, to było to. Ale ten szary...no, że szary, to bardzo dobrze, ale czy ten materiał....Pytanie co ma z tego być? Torba! Ale jaka torba? Na zakupy, którą się zwija i chowa do kieszeni? Czy torba przez duże T? ....próbnie powstała torba z łatek, dla mnie idealnej wielkości. Zapadła decyzja: to będzie Torba! Czyli szare ze zdjęcia się nie nadaję, a przynajmniej na dłuższą metę. Chodziłam, zglądałam, przeglądałam swoje kartony, kartoniki, pudełka i pojemniki....aż znalazłam! Piękne! Grafitowe! I zupełnie przeze mnie zapomniane! Taki skarb...
Dodam tylko, że święta minęły, nowy rok się zaczął...
Grafitowe jest! Kratka jest! Podszewka dobrana! Tylko gdzie cholera te nici???? No tak przekładam nici z pojemniczka do innego pojemniczka ( który sprawdza się o niebo gorzej, czyli w ogóle się nie sprawdza)i tylko dlaczego TE nici nie przewędrowały? Hmm, jak to babcia mówiła: diabeł ogonem przykrył i już. Nie będę się z diabłem w ciuciubabkę bawić, poszłam do pasmanterii. Jak diabłu ogon z cierpnie, to sam odda :-). W pasmanterii już nie ma tego koloru! Idę do drugiej...nie ma! Rety, co to za świat: nici nie ma! Klęska jakaś! Idę do 3 pasmanterii - jest....ostatnia szpulka!
Wróciłam do "mojej pracowni" i zaczęła się zabawa :-)
Grafit przepikowany  w okręgi TYMI nićmi:

 no trochę widać....

Kot, ze spornymi wąsami
Zapinana na suwak
W  środku podszewka w kwiatuszki i 3 kieszenie: 2 x 14/20 + 1 na telefon
I całość - lekko wymęczona, bo prosto spod maszyny :


Zmieści notatki formatu A4, i zakupione po drodze mleko, pieczywo i etc.

Wniosek końcowy: nie umiem robić zdjęć :-(





5 komentarzy:

  1. Uwielbiam torby, które mieszczą wszystko co powinny i jeszcze trochę więcej :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Torba bardzo fajna;)
    Ale wąsy...;)
    Jak ja bym chciała takie cuda umieć robić;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna torba i kot przeuroczy. Dziękuję za odwiedziny i udział w Candy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania