Obserwatorzy

niedziela, 2 lutego 2014

chwila dla siebie

Wczoraj było pięknie i wiosennie :-) ach. Od rana podjęliśmy męską decyzje: rozbieramy choinkę! Oj działo się: choinka, girlandy, ozdoby i ozdóbki + 2 koty... daliśmy radę, nikt nie poległ. Kwiaty się cieszą, bo nie stoją już ściśnięte w jednym kącie i tak jakoś luźniej się zrobiło :-).

Plus przeprowadzonej akcji jest też taki, że (jak już byłam w pawlaczu) to wyjęłam...overlock!  Jest to mój prezent na pewne okrągłe urodziny, niestety wtedy nie było takiego wyboru jak dzisiaj. Mam jednak nadzieję, że uda mi się z nim w końcu dogadać :-)

A po popołudniu poszłam "do siebie".  Szyło mi się wyśmienicie - tego mi było trzeba!








Efektów końcowych dzisiaj nie pokażę, bo to prezenty - niespodzianki. Przyznać jednak musicie, że wiosną powiało....

A oto Skarpeta "w kąpieli":



4 komentarze:

  1. Ależ kolorowo, aż się w oczach mieni, ciekawa jestem co z tego powstanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. numer 1 uszył się od razu, numer dwa jest ciągle w zamiarach, ale to wszytko prezenty, więc ze zdjęciami poczekać muszę :-)

      Usuń
  2. Ja też zwijałam ozdoby świąteczne w ten sam dzień :) A co to za overlock sobie wyjęłaś? ;D Pokaż go koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, sprzęcik swoje lata ma, i jak był nabywany, to należał do zakupów typu: zdobycz. Wygląd zatem jest bardziej antyczny niż zachęcający. A na razie szukam instrukcji, nawet firma-matka nie ma....

      Usuń

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania