Obserwatorzy

poniedziałek, 24 lutego 2014

słoneczne leżakowanie

Nic ująć, nic dodać.








10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Bo to takie dwa słodziaki, spółka taka, że nie daj się!

      Usuń
  2. Ten czarny to trochę chyba zaczepki lubi :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak! A potem robi niewinną minkę.

      Usuń
  3. Jeszcze kilka lat temu byłam totalnym psiarzem. Koty wydawały mi się takie przemądrzałe i nieprzyjazne. Dziś maaarzę o kocie, a psy wydają mi się takie niedojrzałe i nadpobudliwe. Chyba za stara jestem na bieganie za psem. No i charakterologicznie też bliżej mi do kota. Spać i wygrzewać się na słoneczku - to lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak miała, jednak w pewnym momencie się okazało, że kot jest jedynym zwierzakiem jakiego możemy mieć. Kłopota pokochałam od jego pierwszego miau, a Skarpetę od pierwszego przytulenia. To mądre zwierzaki, choć mają pory, kiedy zajmują się sobą :-)

      Usuń
  4. Takim to dobrze! Ledwie słoneczko zaświeciło i już leniuchowanie :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania