Obserwatorzy

poniedziałek, 14 lipca 2014

Historia nazwy mojego bloga

Ciągle się na coś kuszę i za każdym razem mówię sobie ostatni to już raz! Bo potem terminy! terminy! terminy mnie gonią.
Zaintrygowało mnie jednak wyzwanie 5-dniowe
Pomyślałam, że się ucieszycie, że przez 5 dni nie będę pisać tylko o poduszkach i kotach. Chociaż niektóre tematy były już przeze mnie poruszane, to może przypomnienie dobrze zrobi i mi i blogowi.

Dzisiejszy temat: historia nazwy mojego bloga.

Łatwo z tą nazwą nie było. Ba, przyznam, że brak nazwy trochę opóźnił start bloga. No i oryginalnością nie błysłam.
Szycie, bo blog miał być o szyciu. W większości tematów tak jest.

A Kota? Bo jak marudzę, albo napsocę, to mój mąż mówi: "oj Kota, Kota...".
Do tego mąż twierdzi, że ja jak kot- zawsze spadam na cztery łapy. A kiedy bloga zakładałam, to właśnie spadałam. I nie da się ukryć: spadłam na 4 łapy i nie poobijałam się.

Mam czas dla siebie, dla Rodziny, dla moich kotów, na bloga, na szycie, które każdego dnia wciąga mnie bardziej.

Kota + szycie =

Za baner raz jeszcze dziękuję Matce Wygodnej.

13 komentarzy:

  1. świetna nazwa :) logo ekstra... jeszcze tu troszke pmyszkuję ;)
    pozdrowionka i do jutra...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myszkuj, myszkuj, tylko uważaj, żeby Cię koty nie złapały :-)

      Usuń
  2. fajna nazwa :) od razu przyciągnęła wzrok takiej kociary jak ja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kotów Ci u mnie dostatek, w różnych wydaniach :-)

      Usuń
  3. Nazwa z tych, co intrygują i przyznaję, że trafiłam tu przez wyzwanie, aby poznać jej tajemnicę :) Też uwielbiam koty!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Koty, szycie - połączenie idealne. A sama nazwa podoba mi się i już :-P Życzę blogowych sukcesów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że odkryłam ten blog dzięki wyzwaniu, w którym również biorę udział ;) Pozdrawiam

    http://czekoada.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jako psiara się nie wypowiadam, choć na usprawiedliwienie przyznam, że kot w ilości szt 1 też się u mnie znajdzie :D Historię nazwy już znam i naprawdę jest super dobrana:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę fajna nazwa i podoba mi się jak tego Kota odmieniasz, nie kotka a Kota właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie brzmi, kojarzy mi się z "Tera mama, tera tata, tera kota, tera ja" ;) bardzo pozytywnie

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna nazwa i bardzo fajne logo!

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawa nazwa :)
    zapraszam http://nightsdreamall.blogspot.com/2014/07/historia-nazwy-mojego-bloga.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania