Obserwatorzy

sobota, 18 października 2014

Hurtem

Ależ jestem zdenerwowana!  Jutro idę na swój pierwszy kiermasz. Jak tylko ogarnęłam, co ogarnąć miałam, zabrałam się za... no coś musiałam robić, więc zaczęłam wypychać, wykańczać i zastanawiać się co zabrać. Jeszcze do tego nie doszłam, tzn nie wiem co spakować :-(. Pakowałam sie już ze trzy razy. Efekt? żaden :-(. Ech, późno jest, marudzić nie będę. Pooglądajcie sobie co też dzisiaj się powykańczało i trzymajcie za mnie kciuki, proszę...

























5 komentarzy:

  1. Aniu prześliczne, ale się napracowałaś :) życzę Ci powodzenia na kiermaszu :) Pozdrawiam i czekam na wieści jak Ci poszło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żyrafy to istne mistrzostwo! Tyle pięknych szyjątek zaprezentowałaś, każde cudne ;) Powodzenia na kiermaszu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. życzę powodzenia, chociaż przy tylu ślicznościach wszystko musi pójść dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Za późno się dowiedziałam :(
    Napisz co i jak :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne to wszystko, co się samo wykńczyło w czasie, w którym Ania oglądała film... i nic nie robiła, bo lubi takie samo się wykańczające rzeczy :) .... Mam nadzieję, że kiermasz się udał :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania