Obserwatorzy

wtorek, 11 listopada 2014

Przytulanek

Może ja już niereformowalna jestem...może...lecz uśmiechy, i zaskoczone miny, które widziałam na kiermaszu, podpowiadają mi, że wcale nie muszę  nadążać za nowoczesnością...

Moje przytulanki mają z tyłu polar lub polar mikrofibra, i ci którzy dotknęli i poczuli tą miękkość, widać było, że się zachwycili.

Z potrzeby miękkości powstała jeszcze jedna przytulanka:
Ten ma z tyły gruby, czerwony polar
A najbardziej, najbardziej polecam Wam polar mikrofibra, jest po prostu do zakochania!




2 komentarze:

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania