Obserwatorzy

sobota, 3 stycznia 2015

Początki

Jakoś trzeba było zacząć ten rok. Do maszyny usiadłam co prawda tuż po świętach, lecz to wciąż były "szybkie" uszytki, w tempie ekspresowym wybierające się w podróż. To miłe. To niezwykle miłe! To cholernie miłe!!!

Dziękuję wszystkim za życzenia, ja też mam nadzieję - życzę sobie- żeby ten rok był pełen TAKICH niespodzianek. Chciałabym podziękować bardzo wielu osobom, bo to dzięki nim miniony rok był jaki był. Obawiam się jednak, że to długa lista, zbyt długa lista by była...Po prostu dziękuję wszystkim za miłe słowa, konstruktywne uwagi, wsparcie i zrozumienie! Muszę jednak, wymienić chociaż: Kamilę, która jest zawsze blisko, kiedy ja mam "ostatnią chwilę" i Ewę, która mobilizuje mnie jak nikt! Dziękuję za komentarze, jest ich prawie 1500 i nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę, że zaraz będę miała 50 tysięcy odwiedzin! Biorąc pod uwagę, że u mnie ciągle koty, a ostatnimi czasy, głównie milczenie, to...dziękuję! dziękuję! bardzo!

Jak ThimbleLady napisała, koty rządzą! No rządzą! Pierwszą chwilę "dla siebie" przy maszynie poświęciłam właśnie nim! Bo to takie słodziaki...i mam wrażenie, że inni podzielają moje zdanie :-)

Przyznam się, że dzisiaj trochę zaszalałam, aż nie wiem kto to wszystko wykończy. Kiedy, też nie wiem!



3 komentarze:

  1. Kot w koty jest śliczny i uroczy.
    Wkoncu coś dla siebie zrobiłaś, :)
    Milo mnie zaskoczyłaś. Dziękuję za miłe słowa :**
    Życzę wspaniałych chwil przy maszynie bo dobry duet tworzycie.
    Pozdrawiam Kamila

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjne klamkowce, słodziaki z nich :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania