Wiosna, ach to ty...śpiewał Marek Grechuta. Mi wczoraj w duszy też wiosennie było! A jak w duszy, to i w pracowni...
Kury, trochę mniejsze niż w zeszłym roku i przystosowane do zawieszenia
Jaja z uszami, również wiszące:
Ptaki, w sensie gęsi albo łabędzie, do przytulania:
A tu połowa stada:
druga połowa czeka w kolejce do wypchania .
I torebka na wiosenny spacer:
Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty...
Oj wiosennie :-)
OdpowiedzUsuńJa dłubie zasłony, ale czasami przełamuje, a to serduszko, a to ślimaczek :-D bo zwariować można od tych szelek ;-)
Wpadnij do mnie, bo zasłony na szelkach czekają :-) a ja będę umilać Ci czas :-)
Usuń