Obserwatorzy

niedziela, 15 marca 2015

Wiosna, wiosna...

Wiosna, ach to ty...śpiewał Marek Grechuta. Mi wczoraj w duszy też wiosennie było! A jak w duszy, to i w pracowni...

Kury, trochę mniejsze niż w zeszłym roku i przystosowane do zawieszenia




Jaja z uszami, również wiszące:


Ptaki, w sensie gęsi albo łabędzie, do przytulania:









A tu połowa stada:
druga połowa czeka w kolejce do wypchania .

I torebka na wiosenny spacer:


Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty...

2 komentarze:

  1. Oj wiosennie :-)
    Ja dłubie zasłony, ale czasami przełamuje, a to serduszko, a to ślimaczek :-D bo zwariować można od tych szelek ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpadnij do mnie, bo zasłony na szelkach czekają :-) a ja będę umilać Ci czas :-)

      Usuń

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania