Obserwatorzy

czwartek, 14 listopada 2013

Skarpeta

i jeśli ktoś myślał, że uszyłam skarpetę świąteczną to się myli :-).
Nasza rodzina się wczoraj powiększyła!
Nareszcie nie jestem jedyną kobietą w tym towarzystwie, mam wsparcie w postaci... Skarpety


Skarpeta jest małym szkrabikiem, której wszędzie pełno. Kot Kłopot ma kłopot jak za nią nadążyć. Chciał ją powąchać, poznać, przywitać się, a ta od razu...była wszędzie!To co zajęło Kłopotowi kilka tygodni, ona zwiedziła w trzy minuty. Dzisiaj Kłopot próbował Skarpecie dorównać....



Ale za nią wzrokiem nie można nadążyć, a jak stateczny i zawsze wyważony Kłopot ma ją po prostu obwąchać?
Myślę, że się polubią i Kłopot jako starszy brat nie jedno młodej wybaczy.
Frygusia na pewno sobie zawsze i wszędzie poradzi, nie boi się niczego, wszystkiego jest ciekawa- taka pchełka ....
A kiedy śpi jest słodką przylepką:

A jak się budzi - to rządzi!
Taka jest nasza Skarpeta! Aż strach pomyśleć co to będzie jak ja swoje szmatki rozłożę.....







2 komentarze:

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania