I bardzo proszę o wyrozumiałość.
Próbowałam sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz szyłam dla siebie, ale nie było łatwo. Myślę, że w okolicach, kiedy mój syn jeździł w wózku spacerowym. Znaczy dawno. Mało tego miałam kiedyś sukienkę i chciałam,żeby ta była z tej samej formy. Tak, tak...uszyłam sukienkę. Niestety forma zaginęła pewnie w jakieś akcji porządkowej, więc tworzyłam sama... czasami tak mam, że serce waży nad rozsądkiem. Zamiast skopiować formę z Burdy, to ja się uparłam i pocięłam po swojemu. Materiał kupiłam dawno temu z myślą o spodniach, więc uwolniłam materiał z mojej szafy. Spodni nie będzie jest sukienka. Ma kilka niedociągnięć, ale już ją bardzo lubię i chodzić w niej będę. Wykończenie podsunęła mi Kasia na ostatnim spotkaniu Poznań szyje, a miłością do kokardek zaradziła mnie Ania.Szycie u Koty - przód |
Szycie u Koty - góra |
szycie u Koty - rękaw z kokardką |
Szycie u Koty - tył |
A teraz proszę mi powiedzieć, który kot jest dłuższy?
Kłopot Kot (biały) ma 3 lata, a Skarpeta (czarna) ma 8 miesięcy. Pierwsza osoba z poprawną odpowiedzią otrzyma prezent niespodziankę.
A propos wysyłek, to już naszykowałam wszystkie zaległe paczuszki.
Oj powinnaś częściej szyć coś dla siebie, bo piękna sukienka Ci wyszła :) Podziwiam, że kroiłaś sama :) Co do kotów, to wydaje mi, że Skarpeta jest dłuższa mimo wszystko :D
OdpowiedzUsuńNo proszę i pierwsza i pierwsza poprawna :-) Poproszę adres do wysyłki :-)
UsuńPiękna sukienka!
OdpowiedzUsuńNie zgadzam się na konkursy w godzinach kładzenia dziecka spać :-p
Wiesz wszystko zależy od dziecka :-) Moje chodzi spać, kiedy ja już jestem w głębokim śnie...ale będę pamiętać :-)
UsuńJa obstawiam Skarpetę;)
OdpowiedzUsuńSukienka wygląda ekstra;)
słusznie :-)
UsuńSukienka super! Dłuższy jest kot czarny, skarpeta znaczy się, ale to już "po ptakach". U mnie też młodszy kot jest dłuższy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSkarpeta jest kotem wyścigowym, a Kłopot kanapowym. Niby w oby przypadkach pracuje się nad długością, ale jak widać młodsze koty szybciej się rozciągają :-)
Usuńa już chciałam napisać, że dziś zamiast kociaków... a tu te wylegują sie na kanapie.. ech ;)
OdpowiedzUsuńbardzo dobra decyzja dotycząca szycia - nie spodnie a sukienka! wyglądasz super, na dodatek sukienka powstała bez wykroju - no no no
No jak bez kotów! Przecież one są takie słodkie, i mają takie przyjazne charakterki... Większym wyzwaniem było krojenie i ogarnięcie dwóch kotów :-) A formę kiedyś widziałam, więc wystarczyło ją tylko odtworzyć...
Usuń