Może dlatego uciekam do kolorów, do wiosennych spraw, żeby odepchnąć od siebie tą wszechobecną szarość!
Po kocyku dla pewnego malucha zostały mi liski, których przecież nie będę chować, bo wciąż uparcie moim celem jest wyzbywanie się zapasów, a nie ich gromadzenie. Z nagromadzonych wyjęłam groszki na niebieskim a'la jeans, które kocham miłością wielką i pewnie dlatego tak dobrze i tak głęboko były schowane. I tak na szybko uszyłam poduchę, aby spożytkować większość lisków:
![]() |
Kup mnie |
Kup mnie |
I szczęśliwie zaczął się sezon na tulipany i tu już można wykorzystać ostatnie kawałeczki :-)
Kup mnie |
Może nie jest to tęcza kolorów, ale w tulipanach więcej kolorów znajdziecie i to nie tylko dla Babci i Dziadka, ale i dla siebie, aby dotrwać do wiosny.
Kup mnie |
Kto może niech poduszkuje z książką :-), kto jest zbyt zaganiany, niech nie zapomina o chwili dla swoich bliskich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania