Obserwatorzy

czwartek, 10 kwietnia 2014

Skromnie bardzo

Pewna mama Gabrysia poprosiła mnie o wsparcie, kiermaszu Wielkanocnego, w czasie którego będą zbierane fundusze dla chorego Arturka. Niestety prośba dotarła do mnie późno. A dodatkowo ja zgubiłam korespondencję. Na szczęście mail się odnalazł i dzisiaj pojechała skromniutka paczka. Mam jednak nadzieję, że choć odrobinę pomogę.

Uprzedzam, że zdjęcia są marne, ale robiłam je - dla mnie - bladym świtem :-)

Kot z kokardą, i wesołą minką:

Dwa koty klamkowce: mały i mini:
I jamnik-mrówkojad, którego już znacie:
Cała zgraja przed zapakowaniem:
Niech cieszą, niech pomagają!




5 komentarzy:

  1. cudności!!! niech przyniosą szczęście kupującym a Arturkowi pomogą wracać do zdrowia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, droga, u Ciebie zawsze mogę liczyć na miłe słowa :-). Dziękuję

      Usuń
  2. Piękny gest ;-) Same cudowności !!! A Artur niech szybko wraca do zdrowia !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mam nadzieję, że "ziarnko do ziarnka"... i na wszystko wystarczy mamie Artura :-)

      Usuń
  3. Wspaniały dar :) śliczne prezenciki :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania