Wiatraczki mnie wykończają! Są słodkie, ale na mojej małej powierzchni i za to z dużą powierzchnią kołderki.... muszę wyglądać zabawnie przy tej gimnastyce :-). Pod spód dałam miękki polarek, a w środek podwójną ocieplinę, więc całość będzie lekka, ciepła i miła :-)
Dla ciekawskich: kołderka nie ma jeszcze właściciela, a w zasadzie właścicielki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania