Obserwatorzy

niedziela, 8 grudnia 2013

taka sobie niedziela....

Od wczoraj nie wieje, od wczoraj mnie nie boli po moim felernym upadku, od wczoraj mogę stanąć na lewej nodze, bo przez dwa tygodnie nie mogłam :-).

Nie jest zimno, chociaż jest biało.

Za dwa tygodnie są święta, a ja mam listę prezentów, wciąż nie zrealizowaną....

Dzisiejsza biała monotonia za oknem, nie porywała mnie raczej do działania. Zimę lubię na obrazkach, na spacerach przy południowym słońcu, po odśnieżonych ścieżkach, i siedząc w moim fotelu, z kawką ( choć ostatnio wzięło mnie na herbatę), czytając sobie, lub robiąc coś niespiesznego.

W związku z tym zamęczyłam dzisiaj płytę Wyszkoni, bo tak mi pasowała do zewnętrznej aury i kończyłam i wykańczałam tak sobie niespiesznie.... Chyba w piątek miałam dzień na cięcie i tak cięłam z zapałem, że mam jeszcze przynajmniej jeden dzień szycia....

Kiedy zobaczyłam ten materiał, to od razu pomyślałam o choince, sprzedawczyni była zaskoczona, mam jednak nadzieję, że nie tylko ja dostrzegam jej urok :-) . I jak patrzę na ta choinkę, od razu nasuwa mi się kolęda : cicha noc....
Uwieńczona srebrną kokardą:
Idealna do chłopięcego pokoju :-)

Ta choinka też jest nietypowa, ale za to słodziutka, mięciutka , i gotowa na ozdobienie dziecięcego pokoiku:


Płótno w muchomorki, w czerwoną krateczkę i soczysta czerwień . A na czubku srebro i czerwień:




Dokończyłam też kolejne babskie etui. Trochę się przerzedziły ostatnio, a przecież w CANDY  ma być wybór :-)

W gwiazdki:


Beż (prawie złoto) + bordo:



I bordowe w żółte wzorki, ozdobione złoto-bordową wstążeczką:



Zdjęcie grupowe:
I tak oto leniwie minęła moja niedziela :-)






4 komentarze:

  1. Fajne te Twoje choineczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko monotonnie się przez nie porobiło :-( Ale są słodkie i przestać nie mogę :-)

      Usuń
  2. Ta choinka niebieska z gwiazdami, przecudna :D Pozdrawiam, Ania.D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-) I poszła już sobie w świat :-). To miłe, że będzie kogoś cieszyć :-)

      Usuń

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania