Dziecko już moje jest wielkie, i jak się okazało moja pamięć z czasów "wózkowych" jest nieco wyblakła. Uświadomiłam to sobie szyjąc torbę do wózka.
Torba jest ... nie nie kotem :-) jest sową!
środa, 21 maja 2014
tego jeszcze nie było...
Jestem zdenerwowana! Starałam się bardzo, ale czy się spodoba? Trzymajcie kciuki...
Dziecko już moje jest wielkie, i jak się okazało moja pamięć z czasów "wózkowych" jest nieco wyblakła. Uświadomiłam to sobie szyjąc torbę do wózka.
Torba jest ... nie nie kotem :-) jest sową!
Na brzuszku sowa ma okienko z misiami, a skrzydełka są niczym zasłonki...no chyba, że tylko ja mam tak rozległą wyobraźnie ;-)
Misie wyglądają na zadowolone
Uśmiechnięte jest też słoneczko
Oczka i nosek pani sowy
Przód raz jeszcze:
Tył oczywiście też w sówki
Zapinana jest na suwak
W środku niebieska podszewka:
I 6 kieszonek na drobiazgi, po 3 z każdej strony
Problem miałam z przypomnieniem sobie jak się torbę wiesza na wózku. Na wszelki wypadek, poza paskiem na ramię, zrobiłam zapięcia z każdej strony - mam nadzieję, że będzie wygodniej
No i tak wygląda sowa do wózka w moim wydaniu.
Dziecko już moje jest wielkie, i jak się okazało moja pamięć z czasów "wózkowych" jest nieco wyblakła. Uświadomiłam to sobie szyjąc torbę do wózka.
Torba jest ... nie nie kotem :-) jest sową!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
zobaczyłam torbę w misiaki, a później że jest to sowa, coś cudownego !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie:)
Fajna sowa :) Mam wrażenie, że taka wakacyjna!
OdpowiedzUsuńPołączenie misiaków z sowami genialne ;-) Na pewno się spodoba pozdrawiam ! ;-)
OdpowiedzUsuńUrocza! Na pewno będzie dzielnie spełniać swoją funkcję :)
OdpowiedzUsuńBrawo! Wyszła super:)
OdpowiedzUsuńno i mamy pełną kolorów, niezwykle przyjemną dla oka i funkcjonalną torbę, mądra sowa pomieści w sobie sporo najpotrzebniejszych dla malucha i jego mamy drobiazgów - świetna sprawa!
OdpowiedzUsuńz takim dodatkiem każdy wózek będzie wyglądał uroczo
Torba kapitalna, pozdrawiam Iza
OdpowiedzUsuńhttp://domoweciepelko.pl/
Świetna rzecz, ta torba! mnie jak zwykle tylko zastanawia czarna magia, pt.: jak wszyć zamek w taki sposób... czy od niego się zaczyna, czy na nim się kończy zabawa z? :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAniu, w zasadzie to w środku jest przygoda z zamkiem :-) Przynajmniej wszytym tak jak w tej torbie. Przy najbliższej torbie zrobię DIY i zobaczysz, że zamek, to jest pikuś w tej zabawie :-)
UsuńTo ja czekam niecierpliwie na DIY i... zaczynam się bać reszty :)
UsuńKochane Moje, dziękuję Wam bardzo ! Aż chce się szyć, kiedy się poczyta takie komentarze :-) Dziękuję ! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńPiękna!!!
OdpowiedzUsuńMoja :-) jest super, bardzo pojemna. Jutro zrobię zdjęcie i prześle jak wygląda z wózkiem
OdpowiedzUsuńUff, dzięki :-)
Usuń