Obserwatorzy

wtorek, 4 listopada 2014

Fachowiec rok później...

Jak tu się wytłumaczyć, żeby nie skłamać...hmmm...
Do tej pory dostawałam wiadomości, że nie piszę... no i oczywiście codziennie myślałam sobie, że jutro napiszę. Oczywiście posty w myślach układałam, lecz mój nowy zawód mnie wchłonął :-), i moje zajęcia "dodatkowe" mnie wchłonęły! I tak z dnia na dzień...jutro... Dzisiaj dostałam wiadomość: "ostatni post był 18 października?!" . Ups... już?
Moi Drodzy jestem prze szczęśliwa, że zaglądacie i się upominacie. Mam nadzieję, że niebawem znowu posty będą regularne, bo mi też brakuje pisania.

Kilka dni temu, do mych drzwi zapukał fachowiec! Tak, tak ten sam co rok temu :-) Zapytałam pana, czy będzie to wizyta taka jak rok temu, bo jeśli tak, to ja nie mam czasu i niech przyjdzie jak mąż będzie! Ooo! Taka jestem asertywna :-) Pan się zmieszał, spotkanie było sympatyczne, nic mi nie przeciekało :-) A jak to było rok temu? Przeczytacie TUTAJ.

Niebawem będzie też rok jak Skarpeta u nas zamieszkała :-) TUTAJ są pierwsze fotki. Skarpeta nadal jest pieszczochą, która potrafi rozbroić każdego! Nawet moją mamę, która nie znosi kotów :-)

Dla równowagi kociej, Kłopot nadal lubi słodycze, czego nie może pojąć Skarpeta. Za każdym razem jak Kłopot zje coś słodkiego, ona wącha mu pysk, a potem komentuje: "nie czuję nic ciekawego, czemu tak smakowicie mlaskałeś?" . Kłopota w akcji obejrzycie TUTAJ

I jak o kotach mowa, to mam właśnie małą produkcję :-) Okazja jest specjalna, bo idę na wystawę kotów...na razie tacy przystojniacy są gotowi :









9 komentarzy:

  1. Śliczne te koty! Najbardziej urzekł mnie kot rowerowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie kotki! mnie też najbardziej podoba się ten z rowerami;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka elegancka kocia rodzinka! Doprawdy prawdziwe przystojniaki :) Bardzo mnie zafascynował ten materiał w rowery - bomba!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana jeśli masz ochotę, to u mnie czeka na ciebie wyróżnienie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu koty cudne są :) ja mam świra na punkcie groszków i koloru pomarańczowego więc już wiesz...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania