Jedna poducha sprawia, że mam pomysł na drugą... druga na trzecią... trzecia na czwartą... itd, itd
Do błękitów dodałam granat, całość jest w kwiatuszki i przepikowane ukośnie
Dodatkowa sesja zdjęciowa błękitów w pełnym słońcu:
Kłopot też korzystał dzisiaj ze słoneczka:
Potem wyżerał siano (teraz wiemy po czym ostatnio chorował) Stefanowi:
Oczywiście potem udawał, że go wcale nie ma i nie było w klatce Stefana:
A kto to jest Stefan? Mały, czarny, złośliwy i właśnie zmieniający sierść:
Zatkało mnie !!! Rozkręcasz się z prędkością światła. Szmatki łączysz coraz odważniej i .... wspaniały efekt. Te niebieskie zupełnie mnie zauroczyły
OdpowiedzUsuńCudeńka potrafi Pani zrobić. Pozdrawiam Panią i super kotka.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
OdpowiedzUsuńStefan się nie obraził, że jakieś biały potwór robił mu w domu porządki?
OdpowiedzUsuńNasze koty jak wyczują w miskach psi zapach, to robią w tył zwrot. Ale w drugą stronę to nie działa. Psiaki wyżerają wszystko, co w zasięgu pyska. Zwłaszcza Westy .