Dobra, dobra....
Lubię Małgorzatę Kalicińską, i nie żebym znała osobiście, ale lubię co pisze - czyta się lekko, a potem długo się człowiek zastanawia nad otaczającą rzeczywistością..... P. Małgorzata dzisiaj napisała o Nowym Roku - TUTAJ. I przypomniała mi tym samym, jak tata za wcześnie otworzył szampana i potem przytrzymywał stary rok - tzn, korek od szampana:
A potem lekki torcik:
biszkopty+ krem ajerkoniakowy (gellwe za 3,29) + galaretka = polecam!
dekoracja jest moim "dziełem", więc nie ma co podziwiać...po prostu nie umiem dekorować potraw :-),
Miłego, dobrego roku!
OdpowiedzUsuńMałgorzata
Dziękuję i wzajemnie :-) :-) :-)
Usuń