Obserwatorzy

sobota, 19 lipca 2014

kolorowo

Jakaś rozjechana dzisiaj jestem. Rano energią tryskałam, obudziłam się wyspana, że ho, ho... Potem z każdą godziną powietrze ktoś ze mnie spuszczał :-(.
Udało mi się skończyć  kolorowe poduszeczki :



A mój synuś od tygodnia w lesie dzwoni, i nawet nie zadzwoni ... tęskni mi się za nim.



1 komentarz:

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania