Obserwatorzy

piątek, 19 września 2014

wolne konopie

Uszyłam, pokazałam mężowi, a on na to : "ooo, wolne konopie". Ręce mi opadły, ba moja wyobraźnia aż tak szeroka nie jest...i po 15 latach się okazuje, że nie jestem w stanie przewidzieć reakcji własnego ślubnego! No właśnie, jak już się chwalę, to się pochwalę: jesteśmy świeżo po 15 rocznicy ślubu! Tyle lat, aż się wierzyć nie chce!

Wracając do konopi :-) . Konopie są dwie: czarna i czerwona:

czyli można sobie torbę nosić na dwie strony. Uszyta z filcu impregnowanego 4mm. Ma długi pasek, żeby się ją dało przełożyć przez ramię. Torbę uszyłam dla młodej mamy, więc ona musi mieć komfort wolnych rąk. Poza tym jest nie za mała, nie za duża - 30 x 36 x 8 cm. Zamykana na magnes, żeby szybko, jedną ręką było się można dostać do środka.
W środku, jak widzicie jest podszewka, i 6 kieszeni. Kieszenie są wysokie, takie np. na butelkę, pieluchę, smoczek, grzechotkę... Jest więc w niej miejsce i dla mamy i dla dziecka :-) . Tak myślę :-)

W tajemnicy ;-) Wam powiem, że jest dzisiaj piątek, i przyjadą nowe materiały! i nowe próbki! i jestem już cała podekscytowana!


5 komentarzy:

  1. Bardzo fajna torba, nie dość, że praktyczna, to jeszcze znakomicie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, nadrabiam zaległości :) 100 lat w szczęściu i miłości Wam życzę :) Ślubnemu Twemu zazdroszczę aż takiej wybujałej wyobraźni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z konopią się mi nie kojarzy, ale świetna jest! :) No i gratuluję rocznicy ślubu! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo nikomu się nie kojarzy ...poza moim ślubnym :-)

      Usuń
  4. po pierwsze spóźnione, ale szczere życzenia kolejnych piętnastek na Waszym koncie wypełnionych miłością, szacunkiem i zrozumieniem
    po drugie - torba jest świetna cokolwiek ma w aplikacji dodaje to to uroku

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zaglądacie, a tym bardziej, że piszecie :-) Ania