Kochani, ludzie w firmach wrócili do pracy, i telefon mi się rozdzwonił.Są rozmowy, do których muszę się przygotować; krótko rzecz ujmując trochę może mnie tutaj nie być :-(
Trochę nie mam czasu pisać, więc odsyłam Was do poczytania TUTAJ. Projekt trafiony w moje postanowienia noworoczne, których tyle lat nie miałam, że wiem, iż je zrealizuję :-)
Odpoczywaj, też tak mam z tym spaniem, nie mogę spać w nocy, a w dzień chodzę jak zombie.
OdpowiedzUsuńA co do twojego pytania na moim blogu. Pewnie, że można szyć i czytać, zapraszam do podzielenia się tym co czytasz i nad czym pracujesz na maszynie.
Pozdrawiam
Makneta
Trochę zmieniłam posta, bo uznałam, że jest zbyt dołujący :-). No i przez tą godzinę, czy dwie tyle się już wydarzyło, że nie mam czasu na rozczulanie się. Dzięki. Na czytanie "zapiszę" się wieczorkiem!
Usuń