Długo szukałam odpowiedniego słowa, bo "wywiad", brzmi dla mnie poważnie i profesjonalnie i jest zarezerwowane dla pewnej ( w moim mniemaniu ) grupy osób osób, tzn takich które mają coś ciekawego i interesującego do powiedzenia. Czy ja mam? Nie wiem :-), ale wiem, że
znajdziecie wywiad ze mną :-).
Zapraszam i życzę miłego czytania!
Dumna ja :-)
Z przyjemnością przeczytałam wywiad - ciekawy i inspirujący. Życzę aby marzenia się spełniły i pracownia powstała:)
OdpowiedzUsuńach...dla mnie już ten "wywiad" to przeżycie!
UsuńGratuluję! I trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPrzypadek :-) To pewna miła Pani mnie namówiła :-)
OdpowiedzUsuńGRATULACJE! Mam nadzieję, że już nie zaczynasz ciąć materiałów od środka:))))
OdpowiedzUsuńLata konspiracji mam już za sobą :-)
UsuńAch i Och!
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci! Wywiadu, zdolności!!
Jak możesz pisać, że nie tworzysz? A co innego robisz? Przecież szyć to jedna sprawa, a stworzyć coś to zupełnie co innego, trzeba zaplanować, wymyślić stworzyć!!
I życzę Ci tego, by Twoje marzenie o pracowni się spełniło :)
Dzięki :-) :-) :-) ale ja wymyślam i szyję...po prostu :-)
Usuń