Pamiętacie zielonego kota? tego TU. Zieleń tego kota mnie urzekła. Dlatego też wróciłam do sklepu i kupiłam ile mieli tej zieleni :-). Niestety za dużo już nie mieli, ale trochę Was pomęczę tą zielenią :-)
Kolejny zielony kot:
Dla kontrastu czerwony kot:
I kocia rodzina "do wyboru do koloru":
Koty zgłaszam na wyzwanie kwartalne grupy Poznań Szyje :-)
Miłej, pięknej, słonecznej soboty wszystkim życzę :-)
Mnie też urzekł ten zielony. Komplet poduszkowy super.
OdpowiedzUsuńA życzenia też się spełniły - u mnie świeci słońce i jest bardzo cieplutko
czerwony genialny :D super
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do odwiedzenia mojego Bloga,Pozdrawiam :*